Ceny nieruchomości komercyjnych będą spadać w całej Europie Środkowej do jesieni tego roku, ale później powinno nastąpić odbicie i zwiększy się aktywność inwestorów, co pociągnie inne procesy rynkowe.
Taka jest opinia ekspertów firmy analitycznej Jones Lang LaSalle w raporcie „CEE Capital Markets Outlook 2009.” Stwierdzają oni, że w naszym regionie Europy dramatycznie zmniejszyła się aktywność inwestorów i deweloperów. Skutkiem tego jest zmiana struktury popytu oraz stóp kapitalizacji.
Obecnie zainteresowanie nabywców budzą tylko nieruchomości najlepszej jakości i w najlepszych lokalizacjach. Ich wycena jest wyraźnie niższa niż zaledwie 18 miesięcy temu. Ponieważ wartości nieruchomości gwałtownie się obniżają, powoduje to problemy dla kredytobiorców i banków, ponieważ banki wymagają dodatkowych kapitałów od kredytobiorców dla utrzymania wskaźników wartości kredytu do wartości rynkowej (LTVs).
Według JLS, stopy kapitalizacji w Europie Środkowej istotnie wzrosły i wynoszą obecnie na poziomie 7-7,5 proc. dla najlepszych biur i powierzchni handlowych i powyżej 8 proc. dla powierzchni magazynowych. To o około 1,5 pkt. proc. więcej niż średni poziom rynkowych stóp kapitalizacji w krajach Europy Zachodniej, w tym również w Wielkiej Brytanii, gdzie obecne stopy dla nieruchomości, przy niewymuszonych sprzedażach, wynoszą około 6 proc.
Tomasz Trzósło, dyrektor działu rynków kapitałowych w Europie Środkowowschodniej w JLS uważa, że bardzo ograniczona jest obecnie działalność funduszy nieruchomościowych niskiego ryzyka w Europie Środkowej. O wiele bardziej aktywne są tzw. fundusze oportunistyczne, które mają wysokie oczekiwania zyskowności i są przekonane, że w Europie Środkowej pojawią się możliwości inwestycyjne umożliwiające osiągnięcie wysokich zwrotów z inwestycji. Jak dotąd jednakże fundusze te nie dokonały wielu transakcji w naszej strefie.
Ceny nieruchomości komercyjnych będą nadal spadać w ciągu najbliższych miesięcy, a proces ten zatrzyma się najwcześniej jesienią 2009. – ocenia Tomasz Trzósło – Od tej pory powinna zacząć się zwiększać aktywność inwestorów, również na skutek korekty cen, i większa grupa inwestorów powinna powrócić na nasz rynek z chęcią nabycia produktu nieruchomościowego.
Zachęcana będzie do tego mocno zdyskontowanymi cenami nieruchomości i „zdrowymi” podstawami makro-ekonomicznymi i demograficznymi kilku krajów regionu, a najbardziej Polski i Czech. Taka zwiększona aktywność inwestorów zatrzyma spadek cen i w konsekwencji spowoduje powrót stóp kapitalizacji do długoterminowego stabilnego poziomu, który JLS szacuje na około 7 proc. dla najlepszych produktów biurowych i handlowych. – podsumował Trzósło.