Budowanie ekologiczne nie musi być dużo droższe od tradycyjnego. Zainwestowane środki zwracają się podczas użytkowania takiego obiektu.
Coraz więcej inwestorów zdaje sobie sprawę z tego, że obiekt z zielonym certyfikatem ma większą wartość, a najemcy coraz częściej pytają o energooszczędne i korzystne dla zdrowia pracowników rozwiązania w budynku. Już teraz widać, że troska o środowisko staje się bardzo ważnym elementem strategii wielu firm, więc budowa zielonych biurowców to sektor o dużym potencjale wzrostu. Daleko nam na razie do sytuacji, która panuje np. w Australii, gdzie nieformalne porozumienie firm – najemców praktycznie wykluczyło z rynku oferentów biur, którzy nie zdecydowali się na prośrodowiskowe usprawnienia w swoich budynkach. Jednak już teraz deweloperzy stają przed pytaniem, czy inwestycja w energooszczędność i – szerzej – cały blok ekologicznych rozwiązań będzie im się opłacać.
Tylko 3 procent
Krokiem w kierunku przekształcenia budownictwa komercyjnego w efektywny sektor zielonego budownictwa jest wprowadzenie w wielu krajach systemu świadectw energetycznych przyznawanych zielonym budynkom. W Polsce najpopularniejsze są certyfikaty LEED (Leadership in Energy & Environmental Design przyznawane przez US Green Building Council) i BREEAM (BRE Environmental Assessment Method). Przy certyfikacji ocenia się m.in. zużycie energii i wody, rodzaj materiałów stosowanych we wnętrzach, efektywność systemu segregacji odpadów. Czy to tylko kwestia wizerunku firmy, owszem, pożądanego, ale nieprzekładającego się pozytywnie na rentowność, czy można na tym zarobić? Ile kosztuje budowa biurowca, który zdobędzie certyfikat potwierdzający zastosowanie standardów proekologicznych?
– Jeśli zaczniemy myśleć o zielonych rozwiązaniach już na etapie projektowania budynku, to standard pozwalający na uzyskanie certyfikatu LEED Gold można uzyskać praktycznie bez dodatkowych kosztów. Natomiast poziom LEED Platinum oznacza około 3 proc. dodatkowych kosztów, które jednak zwracają się w czasie cyklu życia obiektu – twierdzi Katarzyna Unold, menedżer ds. zrównoważonego rozwoju w Skanska Property Poland.
Oszczędzisz na eksploatacji
Po jakim czasie można spodziewać się, że nakłady na tego typu inwestycje się zwrócą? Nie ma niestety konkretnego i obowiązującego w każdym przypadku wyliczenia. Kiedy mowa o domach mieszkalnych, zwłaszcza jednorodzinnych, prościej jest wskazać przybliżony czas zwrotu ekologicznej inwestycji. Szacuje się, że zastosowanie dodatkowych źródeł energii odnawialnej (kolektory słoneczne) czy właściwy wybór materiałów izolacyjnych powinno się zwrócić w mniej więcej siedem lat użytkowania. W przypadku biurowców wyliczenie nie jest już tak proste, bo w grę wchodzi zarówno interes wynajmującego, jak i najemcy, jeśli nie mówimy o firmie, która buduje dla siebie. Pod uwagę trzeba więc brać interesy obu stron.
– Czynsze w takich budynkach kształtują się na poziomie porównywalnym do innych budynków w analogicznych lokalizacjach, za to koszty eksploatacji są wyraźnie niższe. W samych fakturach za energię oszczędności będą wyraźnie zauważalne. Według badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych budynki posiadające certyfikat LEED gwarantują spadek kosztów operacyjnych o około 8 – 9 proc. w porównaniu z referencyjnymi budynkami – mówi Katarzyna Unold.
Sama Skanska Property Poland po zmianie siedziby na certyfikowane biuro odnotowała znaczne oszczędności na samych fakturach za energię elektryczną.
To nie jest jedyna korzyść. Na wartość ekonomiczną przekładają się także na pozór nieistotne z punktu widzenia biznesowego czynniki. Jak tłumaczy Katarzyna Unold, zrównoważone budownictwo to nie tylko technologie przyjazne środowisku, ale również użytkownikom zielonych biurowców, a nowoczesne rozwiązania zastosowane podczas ich projektowania zapewniają najemcom wyjątkowe środowisko wewnętrzne, oferując optymalne warunki pracy.
Mniej chorują…
Pracownik zdrowy i zadowolony pracuje lepiej, rzadziej chodzi na zwolnienia lekarskie, jest bardziej efektywny. To nie są tylko przypuszczenia. Dowodzą tego badania, na razie przeprowadzone poza Polską. Badanie w zielonym biurowcu Kador Group w Australii wykazało, że po oddaniu do użytku ekologicznego biura nieobecność pracowników z powodu choroby spadła o 44 proc., bóle głowy w miejscu pracy występowały rzadziej o 7 – 20 proc., a 12 proc. pracowników uznało swoje zaangażowanie za wyższe niż wcześniej.
…lepiej pracują
Opublikowane w 2008 roku wyniki badania Carnegie-Mellon University w Pittsburgu wykazały, że poprawa jakości powietrza wewnątrz budynku przyniosła wzrost produktywności o 0,5 – 11 proc., a uzyskanie dostępu do naturalnego światła poprawiło efektywność o 5 – 15 proc. To oznacza, że te nie tak znowu dużo wyższe koszty budowy powinny się zwrócić.
Niezależnie od tego zawsze wygrywa środowisko naturalne i polska gospodarka, bo każda ilość zaoszczędzonej energii to mniejsze emisje gazów cieplarnianych do atmosfery (zysk środowiskowy), a my nie będziemy musieli pokrywać kosztów, które grożą Polsce, jeśli nie ograniczy szkodliwego wpływu przemysłu (w tym energetyki) na środowisko.
Źródło: gazetaprawna.pl